sobota, 21 kwietnia 2012

BURDA jakiej chyba nie widziałam jeszcze






Tak  pięknej BURDY  jak jej tegoroczne  majowe  wydanie, chyba  jeszcze   nigdy nie oglądałam.
Po prostu  modele  jak jeden  są  w moim guście  i chciałabym móc/umieć   uszyć je niemal  wszystkie  na  swoje  potrzeby.
Szczególnie  sukienka  z okładki  jest bardzo bliska   stylowi jaki preferuję na  lato,ale  jest   też  w tym majowym  wydaniu,  wiele innych kreacji,które  zawróciły  mi  w głowie  i  zburzyły  jako taki ład.

Nie mam przecież umiejętności,nie ma  czasu  by  szyć  za  wszelką  cenę,a  teraz  bardzo  trudno będzie mi oprzeć    się  pokusie.



Moja  ulubiona czerń  w  letnim  włoskim  wydaniu  zachwyca  mnie...





Zobaczcie  sami, nawet  dla  małych  elegantek  są  dobrane  również  przepiękne  letnie  modele...






 Jest też  coś  dla  amatorek  tworzenia  ozdób  czy  przytulanek...



Naprawdę  warto  mieć  ten  numer....

3 komentarze:

  1. Oj warto, warto, ale z tym czasem tez prawda- wraca się do domu, zawinie się po domu, ugotuje, posprząta, siadnie do maszyny i ciemność...

    OdpowiedzUsuń
  2. Specjalnie wybraam się po nią do kiosku, ale nie było... mam nadzieję, że JESZCZE nie było, a nie JUŻ...

    OdpowiedzUsuń
  3. majowa mówisz... to przegapiłam :(

    OdpowiedzUsuń