piątek, 24 czerwca 2011

Czas wakacji a ja ... do roboty




Jestem przekorna,wiem ,wiem o tym.
Zamiast leniuchować jak przystało na wakacje to ja nabrałam ochoty na szycie.
I dobrze... kiedyś trzeba popracować a ja ostatnio na szycie akurat nie miałam absolutnie ani czasu ani ochoty.

Ładna pogoda i dziecko nie nastrajały mnie do siedzenia przy maszynie.
Wolałam spedzać dzień na powietrzu .
Teraz jednak mam znowu zapał by szkolić się dalej w tej ważnej i lubianej umiejętności.
Bo szyć lubię ,nie ma co ukrywać.
Najczęściej ostatnio szyję dla Małej.
Bo to przyjemne i szybko widać efekt.
Niecierpliwi tak mają - szybko oczekujemy pozytywnego rzecz jasna efektu.
Tak więc, w wyniku mojego natchnienia Mała stała się posiadaczką takich ciuszków:

Spodni - z dobrej jakości bawełnianego podkoszulka.
To był mój zamysł od dawna...takie sympatyczne,luźne i miłe spodnie.
Na chłodniejsze dni są super .
Przyozdobiłam je nieco i to tylko wymagało nakładu pracy .



Kompleciku do zabaw ,szczególnie w piasku i wodą , bo Oldżi uwielbia zabawy z wodą i mimo,iż woda na to nie wskazuje,ona zawsze jest umorusana totalnie.
No to mam strój,który tuszuje pierwsze niekorzystne wrażenie .
Ciemna czerwień bawełny i czarne kropeczki wydawały mi się dobrym zestawieniem na dziewczęce ubranko.
Przeliczyłam się... jest to zbyt ciemny strój dla tak maleńkiej dziewczynki.
Wykorzystamy go jednak do zabaw .
mała szybko rośnie więc niebawem odstawimy go.
Póki co trzeba się nim pochwalić na blogu .....





W trakcie szycia mam jeszcze bawełniany komplecik top lub tunika i krótkie majtki zakrywające pieluchę.
To jednak strój na upalny dzień a ponieważ pogoda nie wymaga jeszcze rozbierania się więc mam kilka dni na dokończenie owych majtek.
Mam nadzieje skończyć ten komplecik w najbliższy weekend.

wtorek, 21 czerwca 2011

Nadeszło lato...czas wakacji ...



... Zaniedbałam mojego bloga...
zaniedbałam wszelkie hobby,zaniedbałam wszystko...
Czas wrócić ....

Przecież żyję,nawet intensywnie ,prawdopodobnie za intensywnie.
Za dużo mam obowiązków i brakło czasu na przyjemności.
Bo blogowanie niewątpliwie jest przyjemnością.
Lubię odwiedzać Wasze blogi ,lubię coś dziergać,szyć,kleić ...lubię coś robić.
Muszę się przeorganizować,koniecznie wygospodarować odrobinę czasu wyłącznie dla siebie.
Łatwo powiedzieć ale może wezmę się w końcu w karby.
Najwyższa pora.

Nadeszło lato ,zakwitły róże .
Lubicie róże?Dodaj obraz
Ja bardzo,wszystkie,nawet te nie pachnące ale kiedy w grę wchodzi zapach to po prostu mam odjazd .
Mam szczęście,że w naszym ogródku jest ich sporo.
Mogę siedzieć z nosem w ich kwiatach i upajać się ich zapachem .
Oldżi też lubi kwiatki,uczę ją miłości do nich jak i do otaczającego nas świata.
Tę dedykuję Wam wszystkim na przeprosiny i na powitanie lata.