Po prostu modele jak jeden są w moim guście i chciałabym móc/umieć uszyć je niemal wszystkie na swoje potrzeby.
Szczególnie sukienka z okładki jest bardzo bliska stylowi jaki preferuję na lato,ale jest też w tym majowym wydaniu, wiele innych kreacji,które zawróciły mi w głowie i zburzyły jako taki ład.
Nie mam przecież umiejętności,nie ma czasu by szyć za wszelką cenę,a teraz bardzo trudno będzie mi oprzeć się pokusie.
Moja ulubiona czerń w letnim włoskim wydaniu zachwyca mnie...
Zobaczcie sami, nawet dla małych elegantek są dobrane również przepiękne letnie modele...
Jest też coś dla amatorek tworzenia ozdób czy przytulanek...
Naprawdę warto mieć ten numer....
Oj warto, warto, ale z tym czasem tez prawda- wraca się do domu, zawinie się po domu, ugotuje, posprząta, siadnie do maszyny i ciemność...
OdpowiedzUsuńSpecjalnie wybraam się po nią do kiosku, ale nie było... mam nadzieję, że JESZCZE nie było, a nie JUŻ...
OdpowiedzUsuńmajowa mówisz... to przegapiłam :(
OdpowiedzUsuń