sobota, 16 marca 2013

"Nagroda" dla psotnika

Szycie  może  być  fajnym hobby,szycie  może być nawet  przyjemnym hobby...
jeśli ma  się  pracownię,czas  dla  siebie i  wenę...
U mnie nie wszystko ostatnio idzie  w parze,   ale  staram  się  wygospodarować  chwile  dla  siebie
 i mojego  hobby...

Tunika  uratowana, uszyta jest jeszcze  jedna  w podobnym  stylu,oczywiście  tym razem czarna i ze  zwężonymi u nadgarstków  rękawami .
Lubię  elastan  na  sobie,lubię  go  dotykać i lubię  z niego  szyć,
więc  pewnie  w niedługim czasie uda mi  się   wymodzić  coś  kolejnego  dla  siebie.
Marzy mi  się uszycie   leginsów....
Oczywiście  czarnych,  ale  także  granatowych,  by nosić je  do  tunik ,które już uszyłam i
 które  zamierzam uszyć   na  lato z   wrzorzystych  tkanin.
Może   do lata  uda  mi  się  ten  zamysł.
 Chyba  w jakieś  zimowej  Burdzie widziałam  wykrój na  leginsy,
tylko czy ja  go  znajdę  po  tylu  dniach jakie  minęły odkąd  przeglądałam  pisma????
Watpię....

Tak jak Ewę  z   >>potyczki z maszyną<<     tak i mnie odwiedza a może  właściwiej będzie  użyć  określenia - nawiedza  mnie pewien Niemiec,
który  strasznie  utrudnia mi  życie....
Prościej  i  szybciej  będzie  zastosować metodę,którą często   praktykuję - odrysowanie   formy  z używanego  już modelu.
Często tak  robię,  więc  pewnie i teraz  skorzystam  z tej  metody.

Ale,ale .... rozpisałam  się   a miało być  o moim  szkrabie  i  dzianinowym kompleciku  dla niej .
Strasznie  wydoroślała  w tym  stroju ...

No  to niech będzie  szkrabek...   



                                           




















4 komentarze:

  1. Szkrabek śliczna jak gwiazdka na niebie :))
    Znalazłam metodę na Niemca - przyklejam kolorowe karteczki z napisami "sukienka"/"bluzka"/"spódnica" itd. - skraca czas poszukiwań...
    A najbardziej lubię "szyć na żywca" bez wykroju czy szablonów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A to takie kompleciki rozdają za podziurawione tuniki?? ;) Córcia pięknie wygląda w nowym stroju, prawdziwa panienka.

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko jaki cudowny szkrabek. Masz przepiękną córeczkę, a córeczka ma szczęście, że ma taką cudowną mamusię, która potrafi szyć takie cudowne ciuszki. Przeuroczo wygląda w tej sukienusi.
    A jeśli chodzi o "Niemca" to ja mam troszkę inny pomysł na osłabienie jego działania. Trzeba zrobić zdjęcie rozkładówki gazety (tam gdzie są pokazane wszystkie wykroje), podpisać zdjęcie numerem gazety i wrzucić do kompa. Szybki i wygodny sposób na odnalezienie poszukiwanego wykroju. Pozdrawiam AGA

    OdpowiedzUsuń